Nie wszystkie niemieckie banki są w dobrej kondycji finansowej. Sytuacja finansowa banków wskazuje, że brakuje im własnego kapitału. Czarne chmury zbierają się przede wszystkim nad Commerzbank AG z Frankfurtu nad Menem, któremu brakuje aż 5 miliardów Euro. Jest to ogromna dziura w kapitale. Commerzbank to zbyt duża i ważna instytucja finansowa, aby na jej kłopoty nie pozostał obojętny niemiecki rynek finansowy.
Należy przyznać, że pozostałe niemieckie banki wcale nie są w dużo lepszej kondycji finansowej. Na dzień dzisiejszy są one finansowymi słabeuszami. Wyjątek spośród nielicznej grupy pewnych banków, które mają się póki co dobrze, to Deutsche Bank. Jego kondycja finansowa jest obecnie o dziwo dobra. Ale z przykrością trzeba przyznać, iż Deutsche Bank stanowi wyjątek. Czy zatem środki finansowe zgromadzone w Deutsche Bank są pewne, a w innych bankach nie ?
W dzisiejszych czasach gromadzenie środków pieniężnych na kontach bankowych wcale nie stanowi bezpiecznej lokaty kapitału. Gdzie zatem posiadacze gotówki powinni lokować swoje oszczędności ? Sprawa nie jest taka oczywista, gdyż odczuwamy jeszcze w Europie skutki niedawnego kryzysu gospodarczego, który dotknął cały świat. Pierwszy odruch jaki pojawia się wśród oszczędzających w tradycyjny sposób (konta oszczędnościowe, lokaty terminowe), to zaufanie tym największym bankom na rynku. Kto jednak w Europie wiedzie prym w świecie finansów ? Na to pytanie powinniśmy wszyscy poznać odpowiedź, gdyż przecież każdy z nas ma jakieś środki finansowe zdeponowane w bankach.
Poniżej przedstawiamy aktualnie największe banki w Europie. Oto pierwsza dziesiątka:
Prym wśród europejskich banków wiedzie HSBC z kapitałem rynkowym 102,72 miliardów Euro. Na drugim miejscu plasuje się Santander z kapitałem rynkowym 47,53 miliardów Euro. Trzecie miejsce należy do Standard Chartered z kapitałem rynkowym 36,19 miliardów Euro. UBS zajmuje czwartą pozycję z kapitałem rynkowym 34,74 miliardów Euro.Pozycja numer pięć przypadła BNP Paribas, który może się pochwalić kapitałem rynkowym 32,49 miliardów Euro. Miejsce szóste należy do Royal Bank of Scotland, który dysponuje kapitałem rynkowym 28,84 miliardów Euro. Siódmym bankiem w Europie jest BBVA z kapitałem rynkowym 26,78 miliardów Euro. Pozycja ósma to Lloyds, który ma kapitał rynkowy 26,45 miliardów Euro. Dziewiąte miejsce w rankingu zajmuje Nordea Bank z kapitałem rynkowym 22,60 miliardów Euro. I w końcu dziesiąte miejsce zajmuje Deutsche Bank z kapitałem rynkowym 22,07 miliardów Euro.
Pozycja Deutsche Banku jest w Niemczech silna, ale w ujęciu całej Europy Deutsche Bank nie jest w ścisłej czołówce. Pocieszające jest natomiast to, że przykładowo szwajcarski Credit Suisse znajduje się w rankingu europejskich banków za Deutsche Bank. Kapitał rynkowy Credit Suisse wynosi bowiem 20,44 miliardów Euro, co daje mu w Europie 13 miejsce. Jeszcze gorszą pozycję zajmuje Unicredit z kapitałem rynkowym 14,01 miliardów Euro. Ten kapitał wystarczył jednak na piętnastą pozycję wśród europejskich banków. Fortis Bank jest na miejscu 18 z kapitałem rynkowym 12,70 miliardów Euro.
Commerzbank z Frankfurtu nad Menem ma kapitał rynkowy 8,31 miliardów Euro. Niestety porównując 22 banki znajdujące się przed nim, to naprawdę niewiele, tym bardziej biorąc pod uwagę dotychczasową wielkość tego banku. Ale gdy do Commerzbank porównamy sytuację Raiffeisen Bank, który dysponuje prawie o połowę mniejszym kapitałem, to z tego punktu widzenia sytuacja Commerzbank może wcale aż tak źle nie wyglądać.
Raiffeisen Bank posiada kapitał rynkowy na poziomie 4,51 miliardów Euro, co w Europie daje mu dopiero pozycję trzydziestą trzecią. Tylko niewiele mniejszy kapitał ma Deutsche Postbank, którego sklasyfikowano w Europie na trzydziestej piątej pozycji z kapitałem rynkowym w wysokości 4,45 miliardów Euro.
Generalnie przeciwko kryzysowi finansowemu bankowcy nie mogą wiele zrobić. Brak kapitału wśród instytucji bankowych będzie prowadził do tego, że banki będą udzielały mniej kredytów. Głównie odbije się to na kredytach udzielanych zagranicą, poza Niemcami. To działanie może być odczuwalne w Polsce, gdzie zachodnie (np. niemieckie) banki będą zaostrzały kryteria kredytowe i przeznaczały mniejsze środki finansowe na kredyty.
Źródło: Die Welt oraz Bloomberg.