W jakich branżach otwierać firmy w Niemczech

Firma dobrze prosperująca zapewnia zawsze pewne i duże zyski. W niemieckiej gospodarce panuje tak duża koniunktura, że jest sporo wolnych zleceń, które mogą przechwycić polskie firmy. Ponadto w Niemczech funkcjonuje wiele branż o niewyczerpanych zasobach zarobkowych, w których można jeszcze osiągnąć finansowy sukces. To niepodważalna szansa dla polskich firm na znalezienie swojego miejsca w niemieckim biznesie.

Najłatwiej znaleźć w Niemczech zlecenia w branży budowlanej, sektorze pracy czasowej, opiece, rolnictwie, leśnictwie, usługach, handlu i niektórych działach przemysłu. Polskie firmy mają największe szanse przebicia na rynku w trzech pierwszych branżach, tj. budownictwie, pracy czasowej i opiece.

Aż 44% niemieckich firm budowlanych skarży się na brak pracowników, gdyż takowych nie udaje się znaleźć na niemieckim rynku pracy. To właśnie stwarza szansę dla polskich firm budowlanych w Niemczech.

Liczba pracowników z krajów, dla których w maju 2011r. roku otwarł się niemiecki rynek pracy, wzrosła w przeciągu 2011 o 60.000. Zważywszy na braki w personelu w Niemczech oraz ilość wolnych stanowisk pracy szacowaną na około pół miliona miejsc, to 60.000 pracowników nawet w części nie zaspokoiła potrzeb rynku pracy w Niemczech. Z tego też powodu polskie agencje pracy powinny być o wiele bardziej aktywne na tamtejszym rynku.

Niemieckie społeczeństwo się starzeje, a na niemieckim rynku pracy brakuje opiekunek, pielęgniarek i wszelkiego rodzaju personelu świadczącego usługi dla starych i schorowanych osób. W dodatku w Niemczech podnosi się średnia wieku, jaką dożywają niemieccy emeryci. W opiece mają szanse przetrwać na niemieckim rynku te firmy, które zmniejszą wyraźnie koszty swoich usług. A polskie firmy mają dużą szansę zaliczać się do tej grupy.

Prowadzeniu firmy w Niemczech sprzyja także sytuacja na niemieckim rynku wynajmu powierzchni biurowych, gdyż niemieccy oferenci byli zmuszeni na obniżenie cen za wynajem 1 metra kwadratowego średnio o 10%. Wiele powierzchni biurowych jest w Niemczech po prostu pustych, a ich ceny bywają mniejsze niż w Polsce. Wyjątek stanowią miasta takie jak np. München, Hamburg, Heidelberg, gdzie ceny lokali są bardzo wysokie. Ale już ceny lokali biurowych we Frankfurcie, Berlinie, czy też w całych wschodnich Niemczech są przystępne. Dzięki tej tendencji rynkowej, gdzie nie po raz pierwszy ceny w Niemczech są niższe niż w Polsce,  koszty prowadzenia firmy w Niemczech także adekwatnie do tego mogą stać się mniejsze aniżeli w Polsce.

Rodzi się zatem duża szansa także dla polskich firm, które chciałyby wejść na niemiecki rynek, a swoją szansę upatrują w przejęciu istniejącego już w Niemczech przedsiębiorstwa. ORLEN Deutschland GmbH udowodniło, że strategia polegająca na przejęciu istniejących już firm (oddziałów) w Niemczech ma ekonomiczne uzasadnienie. Orlen w Niemczech w roku 2010 osiągnął obrót na poziomie 2,885 miliarda Euro i do niego należy 5% niemieckiego rynku paliw.

Nad przejęciem i zakupem firm działających w Niemczech powinni dobrze zastanowić się polscy biznesmeni, którzy chcą na niemieckim rynku odnieść sukces. Dobry stan niemieckiej gospodarki stwarza również i dla nich ciekawą alternatywę inwestycyjną.  W roku 2012 szczególnie przejęcia małych i średnich firm będą cieszyły się sporą popularnością.

Źródło: dane podane do publicznej wiadomości przez Instytutu Badania Rynku Pracy i Badań Zawodowych, źródła własne, informacje podane przez koncern do publicznej wiadomości.