Z OSTATNIEJ CHWILI

Niemiecki przemysł chce utworzyć blisko pół miliona nowych miejsc pracy

Ze względu na niedobór wykwalifikowanych pracowników, niemiecka gospodarka musi stworzyć prawie pół miliona nowych miejsc pracy w 2017 roku. Według Niemieckiej Izby Handlowej aż tyle nowych miejsc pracy jest w tej chwili dla niemieckiego przemysłu koniecznością. Z uwagi na zapotrzebowanie rynku pracy firmy niemieckie chcą zatrudnić blisko pół miliona nowych pracowników. Szczególnie wielkie zapotrzebowanie Niemcy mają w sektorach edukacji, zdrowia i opieki. Tylko tam firmy chcą stworzyć 150.000 nowych miejsc pracy. W handlu ma powstać około 100.000 nowych miejsc pracy, natomiast w gastronomii będzie to około 30.000 wolnych wakatów. Już od bardzo dawna niemiecka gospodarka boryka się z niedoborem pracowników, a w szczególności tych wykwalifikowanych. Dlatego to tak ważne, aby Polacy planujący wyjazd do pracy w Niemczech rozpoczęli proces uznania swoich kwalifikacji zawodowych przez niemieckie instytucje. Dzięki nostryfikacji polskiego dyplomu w Niemczech pracownicy z Polski mogą śmiało wykonywać pracę na rynku niemieckim w swoich wyuczonych zawodach. Możliwość ta daje wiele plusów. Przede wszystkim zwiększają się zarobki pracownika po nostryfikowaniu dyplomu. W wielu zawodach po przepisaniu polskiego dyplomu na niemiecki zarobki zostały zwiększone nawet dwukrotnie. Biorąc pod uwagę fakt, że w Niemczech tworzy się dużo nowych miejsc pracy, to warto zdecydować się na uznanie swoich kompetencji zawodowych w Niemczech.

©finanzamt.pl

Więcej o uznaniu uprawnień zawodowych w Niemczech przeczytasz klikając na poniższy link:

http://www.arbeitsamt.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=177&Itemid=76

 

Wyrównanie wysokości emerytur w Niemczech

W ostatnim czasie zwiększył się nacisk na zwiększenie świadczeń emerytalnych we wschodnich Niemczech. Celem nacisków jest dostosowanie i wyrównanie emerytur we wschodniej części kraju z wysokością świadczeń z zachodnich Niemiec. Problemem są jednak formy finansowania nowych zmian. Rząd federalny poinformował, że ujednolicenie emerytur w całym kraju powinno być finansowane z podatków, co pozwoli wyrównać je szybciej niż podniesienie poziomu płac. Wszyscy w Niemczech są zgodni co do faktu, że zmiana ta jest niezbędna. Na zbliżającym się szczycie emerytalnym, który planuje niemiecki rząd federalny, będzie poruszanych więcej kwestii związanych z niemieckim emeryturami m.in. przyszły poziom emerytur, ulepszenie w ograniczeniach możliwości zarobkowych dla emerytów, niski stan dochodów i obowiązkowe składki dla pracujących na własny rachunek, a także oczywiście dostosowanie poziomu emerytur wschodu z zachodem. Zgodnie z przedstawianym planem wyrównawczym całkowite ujednolicenie ma być dokonane do roku 2020. Zgodnie z przedstawianą przez rząd federalny koncepcją w pierwszych czterech latach spodziewane koszty wyrównania emerytalnego mają kosztować ponad 11 miliardów euro. To nieprawdopodobnie duża kwota. Finansowanie, które nie będzie mogło być realizowane z funduszu emerytalnego, opierać się będzie o finansowanie z podatków. Do tej pory wartość emerytur ze wschodu Niemiec wynosiła tylko maksymalnie do 94,1 procenta wartości zachodniej. Decydującym faktem przy obliczaniu emerytur będzie podwyższenie płac. Wartość emerytury na wschodzie musi wzrosnąć, by zrównać się pod względem nominalnym z tą na zachodzie. W procesie stopniowego dostosowywania emerytur wszystkie różnice na linii wschód-zachód, a istniejące w niemieckim prawie emerytalnym, powinny zostać wyeliminowane. Przy wprowadzeniu nowych zmian emerytalnych będzie brane pod uwagę powiązanie wieku emerytalnego ze średnią długością życia. Zmiany szykują się także w usprawnieniu procedur w przypadku przechodzenia na rentę z tytułu niezdolności do pracy. Zmiany są konieczne, ponieważ zwiększa się liczba osób zagrożonych ubóstwem na starość. Na zmianach mogą zyskać także Polacy, którzy pracowali w Niemczech i nabyli prawo do niemieckiej emerytury.

©finanzamt.pl

Propozycja zmian w niemieckim prawie pracy

Niemieckie prawo pracy wymaga nowelizacji ze względu na postępującą cyfryzację. Mówi się o tym, że pracownicy powinni być w stanie finansować przerwy w pracy oraz podnosić kwalifikacje z przychodów podatkowych państwa. Jak informuje Federalne Ministerstwo Pracy nowelizacja ma objąć kilka strategicznych punktów. Jednym z nich jest chociażby prawo do częściowego powrotu w pełnym wymiarze czasu. Kolejnym istotnym aspektem jest prawo wyboru czasu pracy. Ministerstwo chce wprowadzenia nowych ram czasu pracy, w tym min. wprowadzenia jasnych ograniczeń dotyczących maksymalnego wymiaru czasu pracy oraz okresów odpoczynku. Do ustalenia pozostają także przepisy, które dałyby pracownikom prawo do powrotu do pełnego czasu z niepełnym wymiarem godzin. Innym ważnym tematem jest kwestia ubezpieczenia pracy z prawem do szkoleń. Pojawił się także pomysł, aby wszyscy pracownicy na początku swojego życia zawodowego otrzymywali konto osobiste, które rekompensowałoby ze zgromadzonych środków finansowych straty w dochodach, koszty podnoszenia kwalifikacji oraz rozpoczęcia własnej działalności w niepełnym wymiarze czasu. Ubezpieczenie na wypadek bezrobocia powinno być rozszerzone o właśnie takie konta osobiste.

©finanzamt.pl

Rosną ceny za energię elektryczną w 2017 roku

Polacy mieszkający w Niemczech będą w roku 2017 ponosili większe koszty związane z korzystaniem z prądu. Wszystko za sprawą rosnących cen energii elektrycznej w całych Niemczech. Do tej pory osoby mieszkające w Niemczech spotykały się z niskimi opłatami za energię elektryczną. W przeciągu 2016 roku podwyżki prądu były tak znikome, że trudno je było nawet zauważyć. Po roku z praktycznie znikomymi podwyżkami dla milionów gospodarstw domowych początek nowego roku już nie taki dobry dla ich finansów. Firmy energetyczne zapowiedziały podwyżkę cen już jesienią, jednakże dopiero w ostatnich dniach informacje te zostały oficjalnie potwierdzone. Jak informuje Check24 prawie jeden na czterech dostawców zapowiedział średni wzrost o 3,5 proc – odpowiada to około 50 euro rocznie. Ogólnie rzecz biorąc w roku 2017 wzrost cen energii elektrycznej wśród nawet 250 dostawców może wynieść średnio 3,5 procenta. Część z dostawców w swoich oświadczeniach wyraziło chęć zachowania cen w nowym roku. Jednakże może to ulec zmianie w przeciągu całego roku. W związku z tym, że cały obecny rok ceny energii eklektycznej były na niskim stabilnym poziomie, to wzrost cen w nowym roku może nastąpić w dwóch etapach. Pierwsza fala wzrostu będzie miała miejsce z początkiem roku, a druga już na wiosnę. Aktualnym powodem wzrostu cen są dopłaty do zielonej energii (ekologicznej) oraz wzrost kosztów sieci elektroenergetycznych. Oba elementy razem stanowią około połowę ceny energii elektrycznej. Opłaty sieciowe są największym czynnikiem kosztów w ogólnych cenach za energię elektryczną. To właśnie te opłaty w większości regionów Niemiec wzrosną i w roku 2017 dadzą wzrost cen, co ma na celu pokryć wyższe koszty ogólne. Mamy także nierówny podział kosztów sieciowych, szczególnie na wschodzie kraju oraz w Bawarii. Różnica widoczna jest wszędzie tam, gdzie linie energii wiatrowej i energii słonecznej muszą zostać dopiero stworzone i połączone.

©finanzamt.pl

Planowana liczba bezrobotnych w 2017 roku

Niemcy spekulują, że wkrótce zwiększy się na terenie Niemiec poziomu bezrobocia. Ma to nastąpić w przeciągu 2017 roku. To bardzo duże zaskoczenie, gdyż w roku 2016 odnotowano w Niemczech niezwykle niskie bezrobocie. Krótko przed końcem roku 2016 niemiecki rynek pracy rozwijał się bardzo prężnie. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych to około 2.530.000. Liczba ta stanowi o rekordowo niskim poziomie bezrobocia w Niemczech. Pierwszy raz od wielu lat rok 2017 ma przynieść rosnące bezrobocie. Przede wszystkim bezrobocie wzrośnie za  sprawą uchodźców. Jednak nikt nie wie dokładnie, co się stanie w 2017 roku i jaki wielki będzie to wzrost. Póki co warto bazować na prognozach renomowanych instytutów badających niemiecki rynek pracy. Prognozy są naprawdę optymistyczne. Instytut Badania Rynku Pracy i Zawodów poinformował opinię publiczną, iż spodziewa się o 70.000 mniej bezrobotnych w nowym roku. Głównym powodem, dla którego prognozy są tak optymistyczne jest to, że gospodarka nadal będzie pięła się w górę. Wzrost gospodarczy może nie być tak potężny jak w kończącym się roku, ale jednak z dość silnym wzrostem. Na dobry wynik wpłyną także niskie stopy procentowe, tani olej oraz w dalszym ciągu silny popyt krajowy, a także wydatki rządowe na opiekę nad uchodźcami. Na koniec października 2016 roku było zarejestrowanych 386.000 uchodźców poszukujących pracy. W roku 2017 liczba ta ma się zwiększyć. Instytut Badania Rynku Pracy i Zawodów mówi co najwyżej o 90.000 nowych bezrobotnych wśród uchodźców, którzy ukończą procedury azylowe i przejdą wszystkie kursy wdrażające ich do podjęcia pracy. W 2017 roku eksperci przewidują wzrost ofert pracy. Nowe miejsca pracy powstaną przede wszystkim w ośrodkach opieki dziennej, szpitalach, domach opieki, w handlu, w usługach kurierskich, w usługach gastronomicznych, a częściowo w budownictwie i przemyśle. Z utratą miejsc pracy badacze rynku pracy wiążą zaś branże bankowe i firmy ubezpieczeniowe, ale w tych branżach akurat pracuje niewielu Polaków, więc dla polskich pracowników zatrudnionych w Niemczech prognozy na 2017 rok są bardzo optymistyczne.

©finanzamt.pl

Produkcja w całym kraju większa niż oczekiwano

Sektor produkcyjny w Niemczech uzyskał w listopadzie znacznie więcej zleceń niż przewidywano. Nowe zamówienia mają większą wartość o 4,9 procent niż w poprzednim miesiącu, jak wynika z danych Federalnego Urzędu Statystycznego. Ekonomiści spodziewali się jedynie wzrostu o 0,6 proc. Ponadto spadek w miesiącu wcześniejszym o 0,3 procent, też był na niższym poziomie niż początkowo obliczono (-0.6 proc). Zamówienia zagraniczne wzrosły natomiast o 3,9 procenta, co daje stagnację zamówień w strefie euro. Eksperci patrzą jednak optymistycznie w nadchodzący rok. Apetyt konsumentów na rodzimą produkcję jest coraz większy.

©finanzamt.pl

Audi ma kolejnych partnerów w zakresie produkcji i dystrybucji w Chinach

Audi chce rozwiązać niedawne problemy sprzedaży w Chinach z kolejnymi partnerami produkcyjnymi i dystrybucyjnymi. Odpowiedni protokół ustaleń został podpisany pomiędzy SAIC a grupą Volkswagen, do której należy Audi. Wraz z nowym partnerem Audi chce przezwyciężyć ostatnie słabe wyniki sprzedaży na rynku azjatyckim. Jak wynika z danych statystycznych prowadzonych dla sprzedaży samochodów niemieckich marek, to Audi jest nadal w tyle w za swoimi głównymi rywalami. Największą sprzedaż odnotowuje BMW i Daimler. Jednak pomimo słabej sprzedaży w ciągu ostatnich miesięcy Audi dalej dzierży swoje zasłużone miejsce w czołówce na niemieckim rynku samochodowym.  Trzeba podkreślić, że Chiny są największym na świecie rynkiem samochodowym, a co za tym idzie jednym z najważniejszych dla niemieckich producentów. Audi sprzedało w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy 2016 roku około 488.000 samochodów w Chinach, co było prawie jedną trzecią całkowitej sprzedaży marki. Dla Audi to właśnie Chiny są najważniejszym punktem sprzedażowym, gdyż na swoim rodzimym rynku w Niemczech Audi sprzedało do tej pory prawie 254.000 samochodów. Wynik sprzedaży w Niemczech jest dużo gorszy od wyniku uzyskanego w Chinach. To właśnie pokazuje, dlaczego rynek chiński jest tak ważny. Dzięki sprzedaży samochodów na rynki azjatyckie niemieckie koncerny są w stanie utrzymać zatrudnienie w swoich niemieckich fabrykach. Dzięki temu polscy pracownicy zatrudnieni w niemieckiej branży samochodowej mogą w niedalekiej przyszłości nadal pracować, gdyż zbyt samochodów w Chinach zapewnia stabilizację miejsc pracy w niemieckich koncernach samochodowych.

©finanzamt.pl

Google zamierza znacznie rozszerzyć działalność Niemczech

Największa wyszukiwarka internetowa Google chce rozszerzyć swoją współpracę z niemieckimi firmami. Krokiem do tego ma być rozszerzenie swojej działalność i zwiększenie swoich działań w stolicy kraju – Berlinie. Gigant internetowy ma ogłosić szczegóły w najbliższym czasie. Google współpracuje już z Start-up-Campus Factory Berlin. Google zatrudnia w całych Niemczech około 1100 osób, z czego 500 w centrali w Hamburgu, kolejne 500 w miejscu rozwoju w Monachium, 20 we Frankfurcie oraz 80 w Berlinie. Szykują się kolejne nowe stanowiska pracy, a daje to szansę zatrudnienia naszym rodakom, którzy już w tej chwili cieszą się bardzo dobrą opinią wśród fachowców w branży komputerowo-internetowej. Poza nowymi miejscami pracy wiadomość ta jest istotna także dla polskich firm, które chciałyby się promować w Niemczech za pośrednictwem wyszukiwarki Google.

©finanzamt.pl

Likwidacja wielu miejsc pracy w supermarketach

Uwaga pracownicy zatrudnieni w dwóch znanych niemieckich sieciach marketów spożywczych: Kaiser oraz Tengelmann – szykuje się redukcja etatów. Po nieudanych negocjacjach w celu ratowania stanowisk w Tengelmann, zatrudnienie może stracić wielu pracowników, o czym opinię publiczną poinformował właściciel marki. Mówi się, że bez pracy może pozostać aż 15.000 pracowników. W najbliższym czasie mają zapaść ostateczne decyzje, gdyż ma dojść do kompleksowych negocjacji planu socjalnego. Niestety dla wielu placówek może nie być ratunku. Dla Tengelmann pracuje około 15 tys. pracowników w ponad 400 oddziałach w całym kraju. Przedstawiciele pracowników Kaiser’s i Tengelmann są w ciągłym szoku w odniesieniu do niepowodzeń w prowadzonych negocjacjach. Tak drastycznego scenariusza nie brano pod uwagę. Przez kilka ostatnich tygodni nie było głośno o ratowaniu Tengelmanna. Powodem był między innymi znaczny problem z planowanym przejęciem przez największą sieć sklepów spożywczych niemiecką Edekę. Mające miejsce dwa szczyty kryzysowe pomiędzy głównymi sieciami Tengelmann (Edeka, Rewe) wraz z przedstawicielami związku zawodowego Verdi nie przyniosły oczekiwanego rozwiązania. Rewe odegrał kluczową rolę w rozmowach. Sytuacja ekonomiczna sieci supermarketów coraz bardziej się pogorszyła w ostatnich tygodniach.

©finanzamt.pl