W Polsce od wielu lat było popularne stosowanie zapomogi w niemieckim rozliczeniu podatkowym. Ten trick podatkowy polegał na obdarowaniu (przeważnie fikcyjnym) krewnego w Polsce częścią pieniędzy, które pracownik zarobił w Niemczech.
W 2010r. zostały wydane jednak wyroki w/s Turków, którzy obdarowywali zapomogą swoje dzieci mieszkające w Turcji – i to nawet pełnoletnie dzieci! Sądy niemieckie wyraźnie podkreślają, że jeżeli ktoś jest pełnoletni, to sam może się utrzymać. Zatem zapomogi, którymi od wielu lat można było obdarować krewnego zagranicą, tracą na swojej skuteczności. Powodem tego jest nowa interpretacja: osoba pełnoletnia musi umieć się utrzymać sama, bez jakiejkolwiek pomocy.
Jeżeli osoba pełnoletnia otrzyma środki finansowe od krewnego z Niemiec, to takie pieniądze są podarunkiem prywatnym krewnego i nie podlegają odliczeniu od podatku. W związku z nową interpretacją straci na tym wielu pracowników zatrudnionych w Niemczech, którzy wspierali dorosłych krewnych w Polsce.
Zasada wspierania jest następująca: aby odliczyć zapomogę na krewnego mieszkającego zagranicą (np. w Polsce), to wspierać można finansowo tylko taką osobę, dla której podatnik jest ustawowo zobowiązany do utrzymywania. Ustawowo utrzymywać należy swoje nieletnie dzieci. Natomiast podatnicy nie są zobowiązani żadną ustawą do utrzymywania dorosłych i pełnoletnich ludzi. Osoby pełnoletnie są same odpowiedzialne za swoje utrzymanie, więc zapomoga na osobę dorosłą nie powinna podlegać odliczeniu od podatku.
Pracownicy z Polski, którzy pracują w Niemczech, stosowali najczęściej zapomogę na któregoś z rodziców, najczęściej emeryta. Ale ustawa nie nakłada przecież obowiązku utrzymywania finansowo rodzica.
Co więcej, jeżeli pracujący w Niemczech podaruje rodzicom w Polsce zapomogę finansową, to:
a) od kwoty zapomogi odlicza się dochody osoby wspieranej (np. polskie wynagrodzenie lub emeryturę), więc ulga podatkowa byłaby dla podatnika bardzo niska,
b) osoba wspierana musi zadeklarować otrzymanie zapomogi w swojej rocznej deklaracji i w efekcie końcowym zapłaci od zapomogi podatek.
Zatem pracujący w Niemczech i tak ma niską ulgę podatkową, a obdarowany w Polsce zapłaci dodatkowy podatek.
Nastąpi ciekawa rzecz, jeżeli osoba obdarowana w Polsce nie otrzyma pieniędzy, a zapomoga była fikcyjna. Wtedy nie dosyć, że osoba wspierana w Polsce nie zobaczy na oczy żadnych pieniędzy, to jeszcze zgodnie z oficjalnymi dokumentami będzie musiała opodatkować fikcyjną zapomogę. W takiej sytuacji straty będą jeszcze większe.
Niemieckie Sądy sprawnie poradziły sobie z tzw. „kombinowaniem”. Seria wyroków w/s Turków pracujących w Niemczech, a wspierających krewnych w Turcji, pozwoliła wypracować nową interpretację zapomogi. Obowiązuje ona wszystkich obdarowywanych, zarówno w Turcji, jak i w Polsce, a także w każdym innym kraju.
Źródło: na podstawie informacji prasowej 76/10 w sprawie wyroków dotyczących wspierania finansowo krewnego zagranicą.