Polskie firmy oddelegowujące pracowników do pracy w Niemczech są narażone na utratę swoich najlepszych fachowców na rzecz niemieckiej konkurencji, która oferuje pracownikom dużo lepsze warunki pracy i płacy oraz pakiety socjalne.
Odbijanie pracowników konkurencji jest w Niemczech procederem całkowicie legalnym. W kwestii tej wiążąco wypowiedział się niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny (nr sprawy 10 AZR 370/10), który stwierdził, iż proponowanie pracownikom zatrudnionym w innych firmach z tej samej branży lepszych warunków zatrudnienia nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji. Co więcej, za odbijanie pracowników nie należy się żadne odszkodowanie finansowe, gdyż w wyniku takiego działania nie da się ustalić żadnych strat po stronie pracodawcy tracącego pracowników na rzecz konkurencji. Szczególnie narażeni na utratę pracowników są ci polscy pracodawcy, którzy opłacają ubezpieczenie społeczne w polskim ZUS-ie i słabo płacą swoim pracownikom delegowanym do Niemiec. Wykorzystując ten fakt niemieccy pracodawcy proponują polskim fachowcom niemieckie warunki pracy, a więc niemieckie ubezpieczenie, cały pakiet świadczeń rodzinnych na czele z Kindergeld oraz dodatkowo za godzinę pracy płacą kilka Euro więcej niż czyni to polska firma. To powoduje, że wielu polskich fachowców wypowiada pracę w polskich firmach i przechodzi z marszu do niemieckiej konkurencji na korzystniejszych warunkach zatrudnienia. Przed tym procederem żadna firma nie zabezpieczy się prawnie.
Opracowanie własne na podstawie informacji prasowych.