W ciągu zaledwie 1 roku pracę w Niemczech znalazło ćwierć miliona nowych pracowników. Jednak to nie zaspokaja bardzo chłonnego niemieckiego rynku pracy, gdzie nowi pracownicy są witani z otwartymi rękoma.
Niemcy potrzebują nowych pracowników. Usługi, budownictwo, opieka, służba zdrowia, nowe technologie, IT, komunikacja, rolnictwo, leśnictwo, sprzątanie, produkcja – to branże, w których stosunkowo łatwo znaleźć zatrudnienie. Sytuację na niemieckim rynku pracy świetnie odzwierciedla sytuacja w branży budownictwa naziemnego: w ciągu jednego roku wysokość obrotów uzyskiwanych przez firmy budowlane zwiększyła się o +12,4%, a w tym samym okresie czasu liczba zatrudnionych w sektorze budowlanym osób spadła o 14.500. Wysuwa się z tego bardzo prosty wniosek. Pracy w Niemczech jest sporo, ale brakuje ludzi, którzy mieliby ją wykonać. Pomimo bardzo dobrej koniunktury brakuje w Niemczech ludzi do pracy. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w branży medycznej, służbie zdrowia i opiece. Szacuje się, że do 2020 roku w Niemczech będzie wymagało opieki od 1,4 do 1,9 miliona osób, co wymaga od rynku pracy drastycznego zwiększenia liczby pracowników zajmujących się starszymi i schorowanymi osobami. Na dzień dzisiejszy wystarczającej liczby pracowników chętnych do pracy nie sposób jednak znaleźć w Niemczech, a w perspektywie następnych lat będzie z tym coraz gorzej, stąd alternatywą pozostają pracownicy ściągani do Niemiec z zagranicy. Jednak aby przekonać ich do podjęcia pracy w Niemczech potrzeba silnego motywatora w postaci wynagrodzenia na odpowiednio wysokim poziomie. Tylko odpowiednio atrakcyjne stawki wynagradzania skuszą personel zagraniczny do podjęcia zatrudnienia w Niemczech. W przeciwnym wypadku niemieckiej gospodarce grozi regres. Rozwiązaniem są pracownicy z Polski, którzy świetnie sobie dają radę w Niemczech cieszą się dobrą opinią wśród pracodawców.
Opracowanie własne na podstawie danych statystycznych.