Kolejne świństwo – tym razem ze strony wynajmujących – jakiego ofiarą stają się w Niemczech polscy najemcy. Chodzi o umowy najmu, z których nie da się wyjść. Kilka lat spłacania kosztów ciągle rosnącego najmu.
O wykorzystywaniu Polaków w Niemczech można byłoby napisać niezliczonej ilości tomy grubych ksiąg, gdyż lista stosowanych nadużyć wobec przybyszów z Polski jest wyjątkowo długa. Nowością na tej czarnej liście są umowy najmu, z których nie da się wyjść, a gdzie cały czas systematycznie podnoszone są koszty najmu. Nieświadomi zagrożenia Polacy pracujący w Niemczech zawierają umowy, które po podpisaniu skazują ich na wieloletnie płacenie stale rosnącego czynszu. A to kosztuje…
Często wbrew własnej woli i zdrowemu rozsądkowi ! Błędne koło, z którego bardzo trudno wyjść.
Niestety, w tę pułapkę finansową zastawianą celowo przez wynajmujących w Niemczech wpada wielu Polaków. Kończy się to fatalnie. Wszystko za sprawą tzw. Anti-Auszug-Klausel (klauzula zakazująca wyjście z umowy).
Wszystkie osoby podejmujące pracę na terenie Niemiec korzystają z mieszkań i kwater, aby w nich nocować na okres pracy w Niemczech. W wielu umowach o najem stosuje się bardzo niekorzystne klauzule działające na szkodę najemcy. Niestety wszystko odbywa się w imię prawa. Coraz częściej w umowach można znaleźć bowiem całkiem legalnie funkcjonującą klauzulę zakazującą wyjście z umowy. Jest to klauzula uniemożliwiająca najemcy wcześniejszą wyprowadzkę bez ponoszenia kosztów najmu. W takiej klauzuli określony jest minimalny okres wynajmowania mieszkania. Chcąc wynająć nowe mieszkanie, pracownik przyjeżdżający z Polski musi podpisać umowę najmu na kilka lat. Często nawet o tym nie wie. Sęk w tym, że pracując np. przez pośrednika nie jest to pewna praca na stałe i w każdej chwili pracownik może ją przecież stracić. Ale co z mieszkaniem, gdy w umowie najmu jest zawarta Anti-Auszug-Klausel ?
Haczykiem prawnym jest to, że przed końcem umowy nie może ona zostać rozwiązana przez najemcę. Jeśli zatem polski pracownik będzie chciał zmienić mieszkanie, to umowa najmu może nadal obowiązywać ! Jak łatwo sobie wyobrazić, taka obowiązująca przez dłuższy okres czasu umowa tylko gromadzi niepotrzebne koszty !
To nie koniec kłopotów najemcy. Podpisując umowę zawierającą klauzulę zakazującą wyjście z umowy pojawia się kolejny problem o charakterze finansowym. Otóż lokator, który podpisał taką umowę, musi godzić się na podwyżki czynszu w danym okresie. Podwyżki te zwiększą kwotę czynszu należnego wynajmującemu, a oczywiście obciążą dodatkowo lokatora. Proszę sobie zatem wyobrazić jak mało jest to komfortowa sytuacja, gdy wynajmujący podnosi nam kwotę czynszu, a my nie możemy wypowiedzieć umowy przez celowo zastosowaną klauzulę.
Co na to niemieckie przepisy ? Umowy, które wiążą najemców na okres ponad czterech lat (włączając okres wypowiedzenia) są niezgodne z prawem. Jeśli jednak Anti-Auszug-Klausel obowiązuje przez okres krótszy niż 4 lata, to klauzula ta jest ważna. Jest to jednak wystarczająco długi okres, aby kwota należna do zapłacenia wynajmującemu urosła do niebotycznych rozmiarów.
Jak ratować się przed tak niekorzystnymi umowami ?
Najlepiej dobrze czytać projekt umowy jeszcze przed złożeniem podpisów. To pozwoli uchronić się przed kosztami wielomiesięcznego najmu. Generalnie świadomość prawna osób podejmujących pracę w Niemczech jest słaba, więc ilość polskich najemców wpadających w pułapkę związaną ze stosowaniem Anti-Auszug-Klausel będzie stale się zwiększać.
Źródło: informacje prasowe i telewizyjne.