Z OSTATNIEJ CHWILI

Podwyższenie wieku emerytalnego w Niemczech

Niedobre informacje napływają dla pracowników i emerytów: Niemcy planują podwyższenie wieku emerytalnego, co wiązać się będzie z późniejszym przejściem w stan spoczynku. W wyniku tego także Polacy zatrudnieni w Niemczech będą cieszyli się coraz późniejszym wieku niemiecką emeryturą. Szczegóły projektu podane zostały w corocznym raporcie sporządzonym przez ekspertów rady gospodarczej. Zmiany skutkować będą tym, że w dłuższej perspektywie od 2030 roku nie będzie dużej podwyżki wysokości składek. Poziom ochronny ma być regulowany w inny sposób niż dotychczas miało to miejsce. W efekcie końcowym nowa regulacja oznacza nic innego, jak dalszy wzrost ustawowego wieku emerytalnego. Aby stworzyć bardziej stabilny system emerytalny, proponuje się dopasowanie wieku emerytalnego do długości życia, co tak naprawdę ma oznaczać ilość lat składkowych. Jak wiadomo, dzięki postępowi w medycynie oraz większej świadomości społeczeństwa w zakresie dbania o zdrowie, długość życia stale wydłuża się. Nowe proporcje skutkowałyby zapewnieniem poziomu 42,1 procenta i wzrost składki o 23,9 procenta w 2080 roku. Wyższy limit dla poziomu ochrony około 45 procent, to wyższe stawki składkowe już od 2040 roku. Niekorzystny wpływ na system emerytalny będzie miało także włączenie samozatrudnionych (właścicieli Gewerbe) do obowiązkowego systemu ubezpieczenia. Do końca listopada 2016 roku ma być stworzony pełny plan emerytalny, uściślający minimalną wysokość emerytury i maksymalną kwotę składki aż do roku 2045. Przewidywania są takie, że wysokość składki wzrośnie z 18,7 do 23,4 procenta. Zmiany dają jednak lepszą ochronę dla samozatrudnionych, którzy będą musieli opłacać sobie składki na emeryturę. Niestety w przyszłości osoby zatrudnione w Niemczech będą musiały dłużej pracować, aby przejść na emeryturę.

©finanzamt.pl

Coraz więcej opiekunek i pielęgniarek potrzebych w Niemczech

W Niemczech dramatycznie rośnie liczba osób wymagających stałej opieki. Niestety niedobór personelu w postaci opiekunek i pielęgniarek jest tak duży, że już nawet w Europie trudno znaleźć chętnych do pracy w opiece. Niemcy stoją przed dużym wyzwaniem, jak zapewnić opiekunki dla osób starszych? Najnowszy kierunek pozyskiwania opiekunek jest zaskakujący. Niemcy z uwagi na olbrzymie braki postanowili ściągać nowe opiekunki aż z Filipin. Federalna Agencja Zatrudnienia prowadzi duży projekt, który ma zaspokoić rosnące potrzeby kadrowe w szpitalach i domach opieki. To właśnie pielęgniarki z Filipin są głównym adresatem projektu niemieckiej agencji zatrudnienia, o czym opinię publiczną poinformował norymberski Urząd Pracy. W Norymberdze miejscowa administracja ma bardzo dobre doświadczenia z siłą roboczą z tego regionu i postanowiła poszerzyć swoja współpracę o sprowadzenie z Filipin opiekunek, które mogłyby wesprzeć pracę szpitali oraz domów spokojnej starości. Liczba zagranicznych opiekunek pracujących w Niemczech nie jest na tyle wystarczająca, aby zaspokoić stale rosnące zapotrzebowanie rynku. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Federalną Agencję Pracy, tylko w domach opieki dla osób starszych w Niemczech znajduje się obecnie 19.000 wolnych miejsc pracy, które wymagają natychmiastowego obsadzenia przez opiekunki. W liczbie tej nie zostały skalkulowane wolne miejsca w prywatnych domach, w których opiekunkę chce zatrudnić rodzina osoby starszej lub chorej. Opiekunki z Filipin mogą mieć dużo łatwiejszy start na rynku niemieckim niż polskie opiekunki. Wszystko za sprawą udogodnień. W projekcie przygotowano szereg szkoleń dostosowanych do systemu niemieckiego, ale także uproszczenia w procedurze uznania filipińskich kwalifikacji zawodowych w Niemczech. W ramach projektu pośrednictwo w zatrudnieniu filipińskich pielęgniarek oferuje spółka zajmująca się współpracą międzynarodową. Dzięki niej opiekunki zostaną skojarzone ze szpitalami i domami opieki. Po uznaniu kwalifikacji i pomyślnym ukończeniu kursów języka niemieckiego, opiekunki będą mogły swobodnie wybierać gdzie chcą żyć i pracować w Niemczech. Do tej pory w ramach projektu udało się znaleźć zaledwie 600 opiekunek poza Unią Europejską, z czego 150 opiekunek pochodzi z Filipin. To wszystko mało, aby sprostać wymaganiom rynku. Póki co opiekunki z Filipin nie są żadną konkurencją dla polskich opiekunek w Niemczech. Wolnych miejsc pracy w opiece jest bardzo dużo, więc Niemcy przyjmą każdą liczbę chętnych do pracy w sektorze opieki.

©finanzamt.pl

Coraz więcej wolnych miejsc pracy w budownictwie

Niemiecka gospodarka cierpi na niedobór inżynierów i rozpaczliwie poszukuje wykwalifikowanych kandydatów do pracy. Chociaż obecnie są pieniądze na budowę dróg oraz renowację infrastruktury, to jednak brakuje ludzi do pracy, a tym samym rozplanowanie pieniędzy na inwestycje nie jest takie proste. Są pieniądze, ale nie ma komu pracować. W Niemczech jest dużo wolnych wakatów dla inżynierów i to zarówno w sektorze prywatnym, jak i w służbach publicznych. Zgodnie z danymi Instytutu Niemieckiej Gospodarki w tej chwili na rynku jest aż o 17 procent więcej wolnych miejsc pracy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Szczególnie duże niedobór występuje w Bawarii, gdzie rozbieżność pomiędzy miejscami pracy, a liczbą bezrobotnych inżynierów jest niezwykle duża. Na jednego bezrobotnego inżyniera przypadają aż cztery wolne stanowiska pracy. Tym samym inżynierowie mogą przebierać do woli w ofertach. Niemcy czeka całkowita przebudowa. Duża część zniszczonych dróg i autostrad wymaga natychmiastowego remontu. Niestety przebudowa infrastruktury drogowej jest w Niemczech ciągle odwlekana w czasie ze względu na braki kadrowe. Sytuacja ta może potrwać nawet kilka lat, a są pieniądze na remonty. Kogo przede wszystkim brakuje? Najbardziej poszukiwani są w tej chwili inżynierowie z branży budowlanej i geodeci, a także dobrzy architekci. Właśnie tych specjalistów brakuje najbardziej. W wymienionych branżach jest najwięcej nieobsadzonych miejsc pracy, a liczba wakatów wynosi już ponad 25.000. Pracujący w tych branżach inżynier otrzymuje w Niemczech średnio 10 ofert pracy dziennie. Niemcy czeka boom budowlany. Warunkiem do jego „uruchomienia” jest pozyskanie kapitału ludzkiego. Jeżeli nie ma go w Niemczech, to najbardziej rozsądnym rozwiązaniem jest sprowadzenie specjalistów z zagranicy. Tych można znaleźć min. w Polsce. Specjaliści są potrzebni od zaraz do przebudowania infrastruktury drogowej oraz do budowy lub wykończenia planowanych obozów dla uchodźców. Ogromne braki na rynku pracy w Niemczech powodują, że rosną stawki oferowane specjalistom. Daje to ogromną szansę licznej grupie polskich inżynierów na zaistnienie na niemieckim rynku.

©finanzamt.pl

W całych Niemczech odczuwalny jest brak kucharzy

Wiele restauracji i zajazdów w Niemczech cierpi na brak rąk do pracy. Liczba niemieckich młodych ludzi, którzy ukończyli trzyletnią szkołę w zawodzie kucharza, spadła drastycznie do poziomu z połowy 1999 roku, o czym informuje Niemieckie Stowarzyszenie Kucharzy. W Niemczech odczuwalny jest problem związany z brakiem młodych ludzi do pracy w kuchni. Szansą zapełnienia luki na rynku pracy mogliby być polscy kucharze, którzy jako obywatele Unii Europejskiej mają prawo do legalnego zatrudnienia w Niemczech. Olbrzymie braki kadrowe w niemieckiej gastronomii są dla całej rzeszy Polaków ogromną szansą na zdobycie doświadczenia zawodowego, a także polepszenia swojego statusu materialnego. Przemysł gastronomiczny w Niemczech jest coraz bardziej zależny od wyszkolonych i wyuczonych zagranicznych pracowników. Wiele restauracji na terenie Niemiec serwuje kuchnię zagraniczną (np. włoską, grecką, turecką, bałkańską, azjatycką, itd.). Póki co nie ma w Niemczech zbyt wielu polskich restauracji, które serwowałyby tradycyjną polską kuchnią, w której dominuje schabowy, bigos, kaszanka, pierogi i barszcz. Potrawy te przypadłyby Niemcom do gustu, gdyż lubują się oni w sznyclach i kiszonej kapuście (Sauerkraut). Warto zatem zastanowić się nad otwarciem w Niemczech polskich restauracji.

©finanzamt.pl

Niemcy są w nastroju do zakupów przedświątecznych

Mieszkańcy Niemiec są w bardzo dobrych nastrojach konsumenckich. Dzięki stabilnej gospodarce i dobrej sytuacji na rynku pracy, zaufanie konsumentów do Republiki Federalnej Niemiec wzrosło w trzecim kwartale 2016 roku do ​​rekordowo wysokiego poziomu. To dobry sygnał dla handlu i duże korzyści dla niemieckich firm, które z całą pewnością wykorzystają tegoroczne Boże Narodzenie do celów handlowych. Zgodnie z badaniami rynku przeprowadzonymi przez firmę Nielsen, Niemcy optymistycznie patrzą w przyszłość – w przeciwieństwie do większości pozostałych Europejczyków. Na dzień dzisiejszy w żadnym innym kraju UE nie jest tak dobrze oceniana sytuacja na rynku pracy, jak właśnie w Republice Federalnej Niemiec. Ocena rozwoju osobistej sytuacji finansowej w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy i zaufanie konsumentów jest znacznie powyżej średniej europejskiej. Dobry nastrój znajduje odzwierciedlenie w zachowaniu konsumentów, którzy są chętni do robienia zakupów. Około połowa Niemców jest zdania, że obecnie mamy dobry czas na dokonywanie zakupu towarów. Dla porównania w Europie średnio tylko jedna trzecia respondentów ma podobne zdanie jak mieszkańcy Niemiec. Trzeba otwarcie przyznać, że w ostatnich latach wielu Polaków wybiera się na zakupy do Niemiec i chętnie korzysta z promocji oferowanych przez niemieckie sklepy. Wiele towarów jest tańszych niż w Polsce, więc szczególnie opłaca się przejażdżka na zakupy do miast leżących nieopodal granicy z Polską. W tym roku wśród Polaków najpopularniejszymi celami wyjazdów na zakupy są Berlin i Drezno. Szczególnie wyjazdy połączone z odwiedzinami jarmarktów bożonarodzeniowych i zwiedzaniem są bardzo popularne.

©finanzamt.pl