Z OSTATNIEJ CHWILI

Kłopoty z płatnością abonamentu ARD i ZDF w Niemczech

Mieszkasz w Niemczech i posiadasz odbiornik telewizyjny lub radiowy? Powinieneś płacić abonament radiowo-telewizyjny! Obowiązek ten dotyczy także Polaków mieszkających w Niemczech, którzy posiadają telewizory i radia. Z płatnością abonamentu bywa jednak różnie. Ponad cztery miliony właścicieli niemieckich gospodarstw domowych unika płacenia obowiązkowych składek na abonament radiowo-telewizyjny ARD i ZDF w kwocie 17,50 euro miesięcznie. Dane te wynikają z rocznego sprawozdania z Serwisu (Ex-GEZ). W zeszłym roku podjęto odpowiednie kroki w celu ściągnięcia należności dłużników. Wystawiono ok. 20,21 mln żądań i upomnień do zapłaty oraz założono ok. 890 212 postępowań egzekucyjnych, w tym również zajęcia mienia przez komornika na poczet zalegającego zadłużenia płatników. Mimo zastosowanych metod ściągnięcia zaległych składek radiowo-telewizyjnych, mieszkańcy Niemiec wciąż wykazują opieszałą postawę względem płacenia miesięcznych składek, mają wręcz problem z nieterminowym płaceniem abonamentu. W porównaniu z dochodami zeszłego roku, przychody sięgają blisko 8,32 miliardów euro. Skok finansowy notuje się w kwocie: 643 milionów euro.

©finanzamt.pl

Największa fala strajków w Niemczech od 20 lat

W obecnym roku odnotować można jedną z największych fal strajków od momentu Zjednoczenia Niemiec. Według najnowszych obliczeń z powodu zbiorowych strajków w wielu branżach od początku roku doprowadzono do odstąpienia 500 000 dni roboczych. Jest to liczba trzy razy większa niż w roku 2014 i największa odnotowana od roku 1993 roku, kiedy to zarejestrowano 593 000 dni roboczych utraconych również z powodu strajków. Związek zawodowy Deutsche Post wezwał na czas nieokreślony do ogólnoniemieckiego strajku. Ostatnio liczba strajkujących wzrosła do ok. 14.500 zatrudnionych. Spółka przewiduje, że pomimo przerwy w pracy ok. 80% listów i ponad 75% paczek zostanie dostarczonych na czas.

©finanzamt.pl

Ponad pół biliona euro pochłaniają niemieckie emerytury urzędników i służby cywilnej

Według najnowszych danych z Berlina, niemieckie emerytury państwowych urzędników pochłaniają co roku z niemieckiego skarbu państwa ponad pół biliona euro! Koszty związane z wypłatą świadczeń emerytalnych aktywnych oraz emerytowanych urzędników samej służby cywilnej wyniosły aż 527,84 miliardów euro. Informacje pochodzą z obliczeń przedstawionych przez Ministerstwo Finansów Niemiec. Zawrotna kwota 408,58 miliardów euro przypada na same niemieckie emerytury urzędników państwowych oraz 119,26 miliardów euro wypłaca się na dodatki przysługujące do świadczeń emerytalnych (usługi pomocy zdrowotnej: np. koszty opieki).

©finanzamt.pl

Wyłudzenia lekarzy w Niemczech kosztem pacjentów!

Coraz więcej pacjentów w Niemczech muszą płacić za zarezerwowanie zwykłej wizyty u lekarza. Coraz częściej lekarze w Niemczech domagają się dodatkowej opłaty za przyspieszenie zarezerwowania wizyty u specjalisty z państwowej kasy chorych. Dokładna wysokość wyłudzeń lekarzy względem pacjentów nie jest znana. Nikt nie prowadzi badań sprawdzających ilość wizyt danego pacjenta u lekarza specjalisty do listy osób oczekujących na wizytę. Powszechnie mówi się o kwocie 100 euro do zapłaty za zaklepanie terminu do lekarza fachowca. Zdaniem Centrali Konsumenckiej Nordrhein-Westfalen praktykowanie tego typu zachowań w środowisku lekarzy jest niezgodne z prawem. Na portalach internetowych coraz częściej pacjenci nie kryją swojego oburzenia i krytykują lekarzy, którzy oferują swoim pacjentom za opłatą (nawet wyższą niż 100 euro) w ciężkich stanach zdrowia lub przewlekłym cierpieniu pacjenta prywatną konsultację poza listą oczekujących na wizytę z państwowej kasy chorych. Leczenie ciężkich chorób pacjenta według ustawowego ubezpieczenia zdrowotnego nie obejmuje prywatnej konsultacji lekarza z pacjentem. Lekarz ma wręcz obowiązek leczenia i ustosunkowanie się według prawa stanowiącego i regulującego państwowe ubezpieczenie zdrowotne. Lekarz zatem nie może kierować pacjenta odpłatnie na prywatne konsultacje ze specjalistą. Jest to sprzeczne z przepisami prawa medycznego oraz kwestii związanej z etyką lekarską i prawa pacjenta. Również Krajowe Stowarzyszenie Biegłych Lekarzy Ubezpieczenia Zdrowotnego (KBV – Kassenärztliche Bundesvereinigung) kierując się dobrem pacjenta bardzo krytycznie podchodzi do tego tematu i szuka odpowiednich rozwiązań i środków do zaprzestania tego typu praktyk w środowisku lekarzy i służbie zdrowia.

©finanzamt.pl