Prognoza dla niemieckiego rynku pracy na lata 2012-2020

Wszystkie agencje pracy powinny dokładnie przeanalizować sytuację panującą na niemieckim rynku pracy oraz zapoznać się ze spodziewanym i prognozowanym rozwojem tego rynku w latach 2012-2020. Agencje pracy, w szczególności te polskie, muszą przecież wiedzieć, ilu pracowników niemiecka gospodarka jest w stanie wchłonąć, aby dobrze zaplanować proces rekrutacji na najbliższe lata. Pytanie jakie się od razu pojawia, to czy będzie się opłacało w kolejnych latach bardziej wypożyczać pracowników do Niemiec, czy też może do Skandynawii, Holandii i Wielkiej Brytanii, które to w ostatnich latach były najbardziej atrakcyjnymi rynkami pracy dla polskich pracowników. 

Niemiecki rynek pracy staje się coraz bardziej atrakcyjny dla pracowników zagranicznych. Jeszcze w 2008 roku Niemcy znajdowały się dopiero na 5 miejscu wśród krajów Unii Europejskiej, które w oczach emigracji zarobkowej  były najbardziej atrakcyjnym celem wyjazdów za chlebem. W roku 2012 Niemcy mogą spośród wszystkich krajów UE stać się najbardziej atrakcyjnym celem wyjazdów zarobkowych, szczególnie w sytuacji, że Unię Europejską czeka druga fala kryzysu.

We wspomnianym roku 2008 pracownicy emigrujący zarobkowo zagranicę ocenili Danię jako najbardziej atrakcyjny kraj w UE. Tuż za Danią uplasował się malutki Luksemburg. Trzecim najbardziej popularnym celem wyjazdów zarobkowych była Holandia, a tuż za nią na czwartej pozycji znajdowała się Wielka Brytania. Niemcy w 2008 roku były dopiero na piątym miejscu, jednak od razu należy zaznaczyć, że wtedy niemiecki rynek pracy nie był jeszcze otwarty dla pracowników z Polski. Inaczej wygląda sytuacja teraz.

Już 2010 roku na terenie Niemiec mieszkało i pracowało oficjalnie 425.000 pracowników z nowo-członkowskich krajów Unii Europejskiej, w tym 315.000 obywateli polskich. To są dane oficjalne i dotyczą tylko pracowników zarejestrowanych w Niemczech.

We wcześniejszych latach w Niemczech odnotowywano odpływ pracowników zagranicę (od 2004 roku). Tylko w roku 2003 do Niemiec przybyło więcej pracowników, niż stamtąd wyjechało zagranicę. Przykładowo w latach 90’ do Niemiec przybyło 3.300.000 pracowników ! Wtedy też oczywiście odnotowywano większy napływ pracowników niż odpływ. Później jednak fala emigracji uspokoiła się, za to niemieccy fachowcy byli rozchwytywani po całym świecie przez wielkie koncerny. Wielu niemieckich pracowników około roku 2000 wyjechało do USA mając w tamtych czasach świetlane perspektywy kariery. To właśnie spowodowało przejściowy stan, w którym więcej pracowników opuszczało Niemcy, niż do Niemiec przyjeżdżało do pracy.

Jakie są perspektywy na najbliższe lata ?

Jak obliczył Instytut Niemieckiej Gospodarki w Kolonii, to do końca roku 2012 Niemiecka gospodarka jest w stanie przyjąć z krajów, dla których rynek pracy otworzył się w maju 2011 mniej więcej liczbę 800.000 pracowników. Agencje pracy mogą zatem pod tym kątem szukać zleceniodawców w Niemczech i przygotowywać w odpowiedniej ilości kadrę i personel. Naukowcy z Kolonii obliczyli, że Niemcy do roku 2020 przyjmą 1.200.000 pracowników z tzw. nowych krajów członkowskich UE. Zatem po roku 2012 liczba pracowników wyjeżdżających do pracy do Niemiec nie będzie najprawdopodobniej zbyt duża. Wszystko będzie zależało od rozmiarów kryzysu, w który wedle fachowców i analityków ma już w 2012 roku popaść Polska, a wraz z nią sąsiadujące kraje Europy Środkowo-Wschodniej. I to tak naprawdę druga fala kryzysu gospodarczego wpłynie na liczbę wyjeżdżających Polaków za chlebem do Niemiec. Jedno jest pewne, Niemcy mają przygotowane wolne stanowiska pracy, aczkolwiek przed kandydatami do pracy w Niemczech stawiają pewne wymagania, o czym nie mogą zapominać polskie agencje pracy.

Źródło:  Badanie  Instytutu Niemieckiej Gospodarki w Kolonii.