Sponsorzy ze wschodniej Europy w Bundeslidze

Bundesliga jest atrakcyjną platformą finansową dla sponsorów i reklamodawców z Europy środkowej i wschodniej. Przykład polskiej firmy Comarch (1860 München) i rosyjskiego Gazpromu (Schalke 04) jest na to dobrym dowodem.

Stawki jakie płacą sponsorzy w Bundeslidze są różne. Aby logo firmy pojawiło się na koszulkach drużyny piłkarskiej występującej na boiskach Bundesligi nie trzeba głęboko sięgać do kieszeni. Wystarczy już kwota 1,5 miliona EUR za sezon. Tyle bowiem kosztuje miejsce reklamowe na koszulkach piłkarzy FC Augsburg. Na przeciwnym biegunie jest FC Bayern München, gdzie za reklamę na koszulkach firma telekomunikacyjna płaci 25 milionów Euro. Na drugim miejscu w kategorii najdroższej reklamy na koszulkach znajduje się VfL Wolfsburg, gdzie sponsor wykłada 20 milionów Euro za sezon. Wspomniany Gazprom płaci Schalke 04 gwarantowane 18 milionów Euro, a w przypadku sukcesów drużyny klub otrzymuje premię i wtedy kwota pieniędzy wpływająca od sponsora wynosi także 20 milionów Euro. Tę magiczną granicę finansową przekraczają zatem tylko 3 kluby w Niemczech. Reklama na trykotach Borussi Dortmund jest warta ok. 15 milionów Euro. Z kolei Hamburger SV otrzymuje 8,5 miliona Euro, a Werder Bremen 8 milionów Euro za sezon. Wartość marketingowa koszulek piłkarzy Bayeru Leverkusen opiewa na 7 – 7,5 miliona Euro. Reklama na koszulkach VfB Stuttgart kosztuje 6 milionów Euro, a tylko nieco mniej (5,5 miliona Euro) na czarno-czerwonych trykotach Eintrachtu Frankfurt. Aby stać się sponsorem Borussi Mönchengladbach lub TSG 1899 Hoffenheim trzeba wyłożyć za sezon 4,5 miliona Euro, a FC Nürnberg, FSV Mainz lub Hannover 96 okrągłe 4 miliony Euro.  Zupełnie inne kwoty obowiązują wśród klubów o mniejszych budżetach i właśnie tu polskie firmy mogą upatrywać dobrego rozwiązania w zakresie skutecznego nośnika reklamy. By stać się sponsorem Fortuny Düsseldorf wystarcza kwota sięgająca poniżej 3 milionów Euro, SC Freiburg 2,5 miliona Euro, a Greuther Fürth 2,2 miliona Euro. Są to być może niemałe pieniądze, ale dla wielu polskich firm znajdują się w zasięgu ręki. Przy wciąż rosnącej na świecie popularności Bundesligi warto, by o miano sponsora ubiegały się firmy działające zarówno na rynku niemieckim, jak i europejskim, a także globalnym, a takich europejskich i globalnych przedsiębiorców w Polsce pojawia się coraz więcej.

Opracowanie własne. Wszystkie prawa do artykułu zastrzeżone.