Odbijanie polskich fachowców przez niemiecką konkurencję

Polskie firmy oddelegowujące pracowników do pracy w Niemczech są narażone na utratę swoich najlepszych fachowców na rzecz niemieckiej konkurencji, która oferuje pracownikom dużo lepsze warunki pracy i płacy oraz pakiety socjalne.

Odbijanie pracowników konkurencji jest w Niemczech procederem całkowicie legalnym. W kwestii tej wiążąco wypowiedział się niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny (nr sprawy 10 AZR 370/10), który stwierdził, iż proponowanie pracownikom zatrudnionym w innych firmach z tej samej branży lepszych warunków zatrudnienia nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji. Co więcej, za odbijanie pracowników nie należy się żadne odszkodowanie finansowe, gdyż w wyniku takiego działania nie da się ustalić żadnych strat po stronie pracodawcy tracącego pracowników na rzecz konkurencji. Szczególnie narażeni na utratę pracowników są ci polscy pracodawcy, którzy opłacają ubezpieczenie społeczne w polskim ZUS-ie i słabo płacą swoim pracownikom delegowanym do Niemiec. Wykorzystując ten fakt niemieccy pracodawcy proponują polskim fachowcom niemieckie warunki pracy, a więc niemieckie ubezpieczenie, cały pakiet świadczeń rodzinnych na czele z Kindergeld oraz dodatkowo za godzinę pracy płacą kilka Euro więcej niż czyni to polska firma. To powoduje, że wielu polskich fachowców wypowiada pracę w polskich firmach i przechodzi z marszu do niemieckiej konkurencji na  korzystniejszych warunkach zatrudnienia. Przed tym procederem żadna firma nie zabezpieczy się prawnie.

Opracowanie własne na podstawie informacji prasowych.

Obniżka składki emerytalnej

Od stycznia 2013 zmniejsza się w Niemczech wysokość ubezpieczenia emerytalnego, tj. składka z dotychczasowych 19,6% spada o dokładnie 0,6%. Tym samym zmniejsza się nieco koszt zatrudnienia pracownika na warunkach niemieckich.

Wysokość składki emerytalnej od 01.01.2013 wynosi 19%. Obniżka stała się możliwa dzięki sporym środkom finansowym, jakie udało się odłożyć na zapas aparatowi administracyjnemu Niemiec. Zgodnie z zapisami znajdującymi się w niemieckiej VI Księdze Socjalnej obniżka składki ma miejsce wtedy, gdy zgromadzona rezerwa przekracza wartość 1,5 wydatków miesięcznych ponoszonych na emerytury. Płatnikom składek emerytalnych w ciągu jednego tylko roku kalendarzowego pozwoli to zaoszczędzić w sumie aż 5,4 miliarda Euro w skali całego kraju. Tym samym jest to niezbity dowód na to, iż w niemieckim budżecie są zabezpieczone środki pieniężne na wypłatę emerytur i rent. W efekcie obniżki zyskują pracownicy, których zarobki netto na rękę ulegają zwiększeniu, a także pracodawcy, którzy ponoszą mniejsze koszty zatrudniania pracowników. Obniżka wysokości składki obejmuje zarówno pracujących w Niemczech legalnie pracowników z Polski, a także polskie firmy delegujące i ubezpieczające pracowników w Niemczech.

Źródło: stawki ubezpieczenia społecznego na rok 2013.

Niemcy kuszą polskich pracowników wyższymi zarobkami

Pracownicy z Polski są bardzo mile widziani na niemieckim rynku pracy. Najnowszy raport gospodarczy przygotowany przez niemieckie Ministerstwo Gospodarki i Technologii zakłada dalsze zatrudnianie pracowników z Europy wschodniej w przypadku braku fachowców w Niemczech – a tych naprawdę jest niedostatek.

W Niemczech brakuje ponad pół miliona pracowników. Minimum jakie założyli sobie ministerialni urzędnicy odpowiedzialni za sektor gospodarki zakłada, iż w roku 2012 Niemcy muszą zatrudnić min. 220.000 pracowników. Z tym, że pracowników tych będzie niezwykle trudno znaleźć wśród rezydentów, więc trzeba będzie szukać ich zagranicą.

Coraz więcej Polaków zastanawia się nad podjęciem pracy w Niemczech.

Żeby jednak przekonać pracowników z zagranicy (np. z Polski) do pracy w Niemczech, trzeba zaproponować im bardzo atrakcyjne wynagrodzenie. Dużo większe niż to, jakie otrzymywali do tej pory. Tylko w ten sposób argumentem finansowym przekona się nowych pracowników do przyjazdu do Niemiec. Ale o tej prawidłowości, iż aby pozyskać dobrego fachowca trzeba mu najpierw dobrze zapłacić, Niemcy zdążyli się już przekonać.  Co więcej, tworząc nowe miejsca pracy z myślą o przybyszach z zagranicy, zwiększają systematycznie poziom wynagradzania.

Dla polskich pracowników otwiera się tym samym szansa na coraz większe zarobki w Niemczech. W samym tylko 2012 roku dochód przypadający na jedno gospodarstwo domowe wzrośnie o +3,0%. Jednocześnie inflacja spadnie o 1,8%, a tym samym wzrośnie realna siła nabywcza zatrudnionych w Niemczech.

Nowe miejsca pracy powstają w Niemczech wskutek rozwoju wewnętrznego (niemieckiego) rynku. Istotną rzeczą jest to, iż niemiecki rynek nie jest już podatny na negatywne wpływy zagranicy i w ten sposób skutecznie broni się przed skutkami kryzysu, który dopadł inne kraje należące do Unii Europejskiej.

Brak fachowców na niemieckim rynku pracy powoduje, iż niemieckie firmy coraz więcej płacą pracownikom z Polski, aby ci tylko raczyli podjąć u nich pracę. Oczywiście potencjalni pracownicy muszą znać się na swoim fachu i znać język niemiecki lub chociaż angielski.

Szczególnie dużym wzięciem cieszą się młodzi, dobrze wykształceni Polacy. Z jednej strony są dobrze przygotowani merytorycznie do pracy, z drugiej zaś strony niemieckim pracodawcom odpowiada mentalność Polaków, którzy są inteligentni, sprytni i pracowici.

Wielu Polaków z wysp brytyjskich nosi się z zamiarem opuszczenia Wielkiej Brytanii i przeniesienia się do Niemiec. Tam bowiem łatwiej o pracę. Liczba bezrobotnych w Wielkiej Brytanii wzrosła do 8,4% i jest to największe bezrobocie od 1994r.

Perspektywa większych zarobków i stałej pracy w Niemczech powoduje, iż atrakcyjne wynagrodzenia przyciągną wielu Polaków, którzy zdecydują się podpisać umowy o pracę z niemieckimi pracodawcami.

Źródło: informacje zawarte w raporcie gospodarczym na rok 2012 niemieckiego Ministerstwo Gospodarki i Technologii.

Liczba bezrobotnych w statystykach

Od momentu zjednoczenia Niemiec nie odnotowano tak niskiego poziomu bezrobocia w Niemczech, jaki panuje w chwili obecnej. Przełomowe znaczenie dla liczby zarejestrowanych osób ze statusem bezrobotnego miała sytuacja gospodarcza Niemiec w przeciągu całego 2011 roku. A oficjalne liczby prezentują się następująco:

Grudzień 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 2.780.000. Poziom bezrobocia 6,6%.

Listopad 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 2.713.000. Poziom bezrobocia 6,4%.

Październik 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 2.737.000. Poziom bezrobocia 6,5%.

Wrzesień 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 2.796.000. Poziom bezrobocia 6,6%.

Sierpień 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 2.945.000. Poziom bezrobocia 7,0%.

Lipiec 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 2.939.000. Poziom bezrobocia 7,0%.

Czerwiec 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 2.893.000. Poziom bezrobocia 6,9%.

Maj 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 2.960.000. Poziom bezrobocia 7,0%.

Kwiecień 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 3.078.000. Poziom bezrobocia 7,3%.

Marzec 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 3.210.000. Poziom bezrobocia 7,3%.

 

Luty 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 3.317.000. Poziom bezrobocia 7,9%.

Styczeń 2011 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 3.347.000. Poziom bezrobocia 7,9%.

Grudzień 2010 liczba zarejestrowanych bezrobotnych 3.016.000. Poziom bezrobocia 7,2%.

Źródło: Urząd Statystyczny.

Wzrost wynagrodzenia kształcących się zawodowo w Niemczech

W Niemczech młode osoby mogą zarobić coraz to bardziej przyzwoite pieniądze. Z uwagi na wzrastające płace to praca i nauka nad Renem staje się coraz bardziej atrakcyjna dla młodych ludzi z Polski, którzy chcieliby spróbować swoich sił w Niemczech. Wielu młodych Polaków decyduje się na podjęcie nauki we wschodnich Niemczech, blisko granicy z Polską.

Wynagrodzenie osób kształcących się wyraźnie wzrosło w stosunku rocznym. 708 Euro wynosi zarobek brutto ucznia w zachodniej części Niemiec i jest to aktualna stawka średniego wynagrodzenia. Jak poinformował Krajowy Instytut Kształcenia Zawodowego stawka taryfowa wynagrodzenia osób kształcących się wzrosła w ten sposób procentowo o +2,9%.

Jeszcze większy skok wynagrodzenia zanotowano we wschodniej części Niemiec, co z kolei powinno ucieszyć tych wszystkich, którzy mieszkają blisko niemiecko-polskiej granicy i chcieliby podjąć kształcenie zawodowe w Niemczech. Wzrost procentowy wyniósł +4,9%. Jednak nie można zapominać, że stawki na wschodzie są mniejsze. Tak też jest w tym przypadku. Średnie wynagrodzenie brutto ucznia we wschodnich Niemczech wynosi 642 Euro.

Wartość wynagrodzenia na wschodzie kraju stanowi 91% wynagrodzenia zachodnich Landów. W tym ujęciu wschód nadrobił 2% w ciągu roku względem zachodniego poziomu wynagradzania.

Źródło: Na podstawie informacji Krajowego Instytutu Kształcenia Zawodowego.

Praca i życie w Niemczech

Niemiecki rynek pracy rozwija się bardzo dobrze, a liczba osób czynnych zawodowe nie była  w Niemczech nigdy tak duża jak teraz i po raz pierwszy w historii przekroczyła pułap 41 milionów. W Niemczech jest najniższe od niepamiętnych lat bezrobocie, co powoduje zwiększoną liczbę pracowników mających pracę. Średnia statystyka w przeciągu 2011 roku pokazuje, że aż 41,04 miliona osób jest czynnych zawodowo, co stawia Niemcy w tej klasyfikacji na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej.

W przeciągu zaledwie jednego roku liczba osób czynnych zawodowo wzrosła w Niemczech o 535.000 osób. Wynik 41,04 miliona czynnych zawodowo udało się uzyskać dzięki wzrostowi rocznemu na poziomie 1,3%.

Tak oto kształtowała się w Niemczech struktura osób czynnych zawodowo przez cały 2011 rok:

Liczba osób czynnych zawodowo łącznie: 41.094.000.

Liczba osób czynnych zawodowo w rolnictwie, leśnictwie i rybołówstwie: 663.000.

Liczba osób czynnych zawodowo w produkcji: 7.689.000.

Liczba osób czynnych zawodowo w branży budowlanej: 2.421.000.

Liczba osób czynnych zawodowo w usługach: 30.321.000.

Dzięki planowanym inwestycjom w gospodarce i przemyśle zdecydowana większość niemieckich firm utrzyma w 2012 roku zatrudnienie, a wiele firm je nawet zwiększy poprzez przygotowanie nowych miejsc pracy.  Dlatego w kontekście pracy w Niemczech w roku 2012 o miejscowym rynku pracy można mówić w samych superlatywach. Pomyśleć, że jeszcze w 2005 roku poziom bezrobocia w Niemczech wynosił około 5 milionów bezrobotnych, co przy wyniku z początku 2012 roku wydaje się już aż nieprawdopodobne.

Również poziom życia w Niemczech wzrasta, gdyż konsumenci jak nigdy dotąd wydawali mnóstwo pieniędzy na konsumpcję prywatną. Rok 2011 był dla konsumentów w Niemczech najlepszym rokiem od 10 lat. Prywatna konsumpcja wzrosła o 1,2% w porównaniu z 2010 rokiem.

Prognoza na rok 2012 wychodzi bardzo optymistycznie. Prywatna konsumpcja wzrośnie w przeciągu całego 2012 roku o spodziewany 1%, zatem poziom konsumpcji będzie tylko trochę niższy, niż miało to miejsce w 2011 roku.

Źródło: Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa.

Wysokość niemieckiego ubezpieczenia społecznego

Niemiecki system socjalny bazuje na zasadach zabezpieczenia potrzeb socjalnych i wzajemnej solidarności. Chodzi w tym systemie głównie o to, aby w przypadku zdarzeń losowych zachować standard życia ubezpieczonego. A ten potrafią zapewnić wszystkim jedynie płatnicy składek ubezpieczenia społecznego. Cały system utrzymują oczywiście wspomniani płatnicy składek, a tymi są pracodawcy oraz pracownicy. W Niemczech około 90% społeczeństwa jest ustawowo (obowiązkowo) ubezpieczona lub też względnie podlega ubezpieczeniu dobrowolnemu. Państwo niemieckie ustala wysokość składek wchodzących w skład ubezpieczenia społecznego. Nie określa jednak wysokości kwotowej składek, lecz jedynie ich procent. Wysokość poszczególnych składek jest tak naprawdę uzależniona od wysokości wynagrodzenia pracownika. Składnikami niemieckiego ubezpieczenia społecznego są składka ubezpieczenia emerytalnego, składka na wypadek bezrobocia (Fundusz Pracy), składka zdrowotna oraz składka opiekuńcza. Wspomniana na wstępie zasada solidarności powoduje, iż wszyscy płatnicy składek ponoszą ryzyko solidarnie względem siebie. Dzięki temu wyrównuje się poziom pomiędzy zdrowymi a chorymi, pomiędzy starymi a młodymi, pomiędzy mającymi pracę a będącymi bez pracy, będącymi osobami samotnymi a mającymi rodzinę oraz mającymi niskie dochody a osiągającymi wysokie dochody. Panująca w obrębie Unii Europejskiej zasada swobodnego przemieszczania się powoduje, iż pod niemiecki system socjalny podlega coraz to więcej obywateli polskich. Ci podejmując legalne zatrudnienie w Niemczech płacą tam składki na poczet ubezpieczenia społecznego.

Wysokość ubezpieczenia społecznego w Niemczech w roku 2012:

Granica obowiązkowego ubezpieczenia
Ubezpieczenie zdrowotne i opiekuńcze: rocznie 50.850 Euro, miesięcznie 4.237,50 Euro.

Granica naliczania składek
Ubezpieczenie zdrowotne i opiekuńcze: rocznie 45.900 Euro, miesięcznie 3.825 Euro.
Ubezpieczenie emerytalne i na wypadek bezrobocia na zachodzie: rocznie 67.200 Euro, miesięcznie 5.600 Euro.
Ubezpieczenie emerytalne i na wypadek bezrobocia na wschodzie: rocznie 57.600 Euro, miesięcznie 4.800 Euro.
Przeciętne wynagrodzenie na zachodzie: rocznie 31.500 Euro, miesięcznie 2.625 Euro.
Przeciętne wynagrodzenie na wschodzie: rocznie 26.880 Euro, miesięcznie 2.240 Euro.
Kwota zarobków wolna od ubezpieczenia społecznego: 400 Euro.
Minimalne wynagrodzenie osób kształcących się (składki opłaca tylko pracodawca): 325 Euro.

Podstawa wymiaru składek
Niepełnosprawni: 525 Euro.
Ogółem w przypadku dobrowolnego członkostwa: 875 Euro.
Dobrowolnie ubezpieczeni przedsiębiorcy: 1.968,75 Euro.
Dobrowolnie ubezpieczeni, którzy zakładają firmę: 1.312,50 Euro.
Osoby wnioskujące o emeryturę: 875 Euro.
Prowadzący działalność gospodarczą artyści i publicyści: 437,50 Euro.

Wysokość składek
Ubezpieczenie zdrowotne: 15,50 %.
Ubezpieczenie opiekuńcze: 1,95%.
Ubezpieczenie emerytalne: 19,9 %.
Ubezpieczenie na wypadek bezrobocia: 3,0%.
Socjalna kasa artystów: 3,9%.

W przypadku ubezpieczenia opiekuńczego dochodzi dodatkowo 0,25% w przypadku, gdy członek danej Kasy nie posiada dzieci. Zasada o podwyższonej składce ubezpieczenia opiekuńczego nie dotyczy jedynie tych członków Kas, którzy nie ukończyli 23 lat, urodzili się przed 01.01.1940 lub odbywają służbę wojskową bądź służbę zastępczą. Te dodatkowe 0,25% płaci generalnie ubezpieczony, tj. pracownik. Pracodawca nie płaci owych 0,25%.

Źródło: Tabela ubezpieczenia społecznego na rok 2012 opublikowana przez Ministerstwo Pracy.

Liczba miejsc pracy w Niemczech

Pozytywny rozwój niemieckiego rynku pracy wpływa na siłę nabywczą osób pracujących w Niemczech. Jesienią 2011 roku odnotowano na terenie Republiki Federalnej Niemiec rekordową liczbę zatrudnionych. Biorąc pod uwagę pracowników mających miejsce zamieszkania w Niemczech, to liczba ta wyniosła 41.500.000 osób. 

Również liczba zarejestrowanych bezrobotnych zdecydowanie obniżyła się. Jeszcze jesienią 2010 roku w Niemczech było o 571.000 osób więcej posiadających status bezrobotnego. Zatem zaledwie w przeciągu jednego roku zatrudnienie znalazło grubo ponad pół miliona ludzi. Jesienią 2011 roku odnotowujemy w Niemczech liczbę bezrobotnych na poziomie 2.190.000 osób.  Spadek bezrobocia w ciągu tylko jednego roku kalendarzowego wyniósł aż 20,07%.

Pomimo faktu, iż w Niemczech na dzień dzisiejszy jest sporo nieobsadzonych stanowisk pracy, to Polacy za bardzo nie kwapią się do tego, aby znaleźć sobie za Odrą zatrudnienie. Szkoda, gdyż gospodarka niemiecka ma się naprawdę dobrze i rozwija się we właściwym kierunku. Kto chce mieć pracę i kto dodatkowo chce ją należycie wykonywać, ten ją w Niemczech znajdzie na dłuższy okres czasu.  Generalnie trzeba przyznać, że kto chciał z Polski wyjechać zagranicę do pracy z wyznaczonym miejscem docelowym w Niemczech, ten dawno to uczynił. Dlatego trudno liczyć na to, że w najbliższych miesiącach liczba pracowników wyjeżdżających z Polski do Niemiec nagle zacznie rosnąć. Wprawdzie w Niemczech przybywa stanowisk pracy, niemieckie przedsiębiorstwa rozwijają się i widać wszechobecną tendencję do wzrostu gospodarczego, to mimo wszystko niekoniecznie Polacy będą zajmowali stanowiska pracy, na które Niemcy poszukują personelu. Na dzień dzisiejszy Polacy zwyczajnie „nie rzucają się” na wolne i nieobsadzone miejsca pracy w Niemczech.

Źródło: Na podstawie Urzędu Statystycznego.

Podróż po Niemczech

Coraz więcej polskich pracowników i biznesmenów korzysta z (przede wszystkim tanich) linii lotniczych, dzięki którym w krótkim czasie osiąga miejsca docelowe w Niemczech. Jednak po wylądowaniu na niemieckim lotnisku pojawia się problem z dalszym transportem. Wielu pasażerów linii lotniczych korzysta już na miejscu w Niemczech z wypożyczalni samochodów. Wszystkim podróżującym do Niemiec prezentujemy poniżej alternatywę komunikacyjną w Niemczech – pociągi.

Zważywszy na to, że niemiecka kolej (Deutsche Bahn) zajmuje pod względem wielkości przedsiębiorstwa drugie miejsce na świecie wśród firm transportowych (pierwsze miejsce należy do niemieckiej poczty), to warto rozważyć podróżowanie koleją po Niemczech. Jest to pewny i bezpieczny środek lokomocji. Niemiecka kolej co chwilę ogłasza promocje na bilety krajowe (po Niemczech), które można nabyć za jedyne 20 Euro. Chociażby ze względu na niskie koszty warto wziąć pod uwagę dojazd z lotniska na spotkanie do kontrahenta lub na spotkanie z pracodawcą właśnie koleją. Także koszty wyjazdów zagranicznych pociągiem nie są zbyt duże. Już za 39 Euro można udać się niemiecką koleją do krajów sąsiednich, np. Austrii, Szwajcarii, Francji,  Belgii, czy też Holandii. Jeżeli miejscem docelowym naszej podróży jest jeden z tych krajów, a akurat nie możemy znaleźć w miarę taniego połączenia lotniczego, to warto zastanowić się nad przelotem do Niemiec i następnie podróżą koleją.

Niemiecka kolej rocznie w samym tylko sektorze publicznych przewozów transportowych ludzi obsługuje  1,1 miliarda pasażerów. Wielu klientów korzysta z usług spółki córki DB Fernverkehr AG, która to oferuje przejazdy koleją w międzynarodowym transporcie osobowym. Od roku 2011 niemiecka kolej zrestrukturyzowała sektor połączeń pasażerskich tworząc DB Bahn Regio dla przewozu krajowego oraz DB Arriva dla przewozu międzynarodowego. W samych tylko Niemczech dziennie jest 37.000 połączeń kolejowych.

Kolej w Niemczech rozwija się naprawdę dobrze, co widać po osiąganych przez koncern obrotach. Od roku 2003 odnotowuje się coroczny wzrost obrotów, za wyjątkiem roku 2009, gdzie w czasie kryzysu światowego spadły nieco obroty. Za to w roku 2010 obroty osiągane przez niemiecką kolej znów mocno podskoczyły w górę. W roku 2003 obroty osiągnęły 23,029 Mrd. €, w roku 2004 były już na poziomie 23,962 Mrd. €, a roku 2005 odnotowano 25,055 Mrd. €, aby w 2006 roku przekroczyć magiczną granicę i osiągnąć pułap 30,053 Mrd. € rocznie. Rok 2007 był jeszcze lepszy, gdyż niemiecka kolej odnotowała obroty o wielkości  31,309 Mrd. €. W roku 2008 obroty osiągnęły poziom 33,452 Mrd. €, a we wspomnianym 2009 roku nieco spadły do poziomu 29,335 Mrd. €, aby w roku 2010 odbić się w górę i osiągnąć 34,410 Mrd. €.

Źródło: Niemiecka Kolej. 

Czy praca w Niemczech będzie opłacała się w najbliższych latach ?

Pracownicy wyjeżdżający do pracy w Niemczech powinni zacząć rozglądać się powoli za lepiej płatnymi ofertami pracy, gdyż w Niemczech postępuje inflacja i spada wartość pieniądza.

Niektórzy z nas pamiętają być może złote czasy, kiedy zarobione w Niemczech pieniądze (jeszcze wtedy Marki) przywoziło się do Polski i miało się w Polsce majątek. Te czasy minęły jednak bezpowrotnie. Najpierw wprowadzenie Euro w miejsce niemieckiej marki, a potem kryzys gospodarczy z lat 2007-2009 spowodował, iż wartość waluty Euro wciąż spada. Jak informuje Akademicka Wspólnota Pracy spadek wartości Euro jest coraz to większy i powinien budzić niepokój tych wszystkich, którzy oszczędzają w Euro. Do tej grupy zaliczają się z pewnością te osoby z Polski, które wyjechały za pracą do Niemiec.

Wiosną 2011 roku rata inflacji w strefie Euro była na poziomie 2,8%. Gdy porównamy postęp inflacji w latach poprzednich, to od razu dostrzeżemy tendencję zwyżkową. W 2011 roku inflacja jest znacznie większa, niż była w roku poprzednim oraz w latach poprzedzających.

Niemieccy finansiści oceniają, iż w roku 2012 stopa inflacji osiągnie poziom już 4%.

W związku z rzeszą pracujących w Niemczech pracowników z Polski należałoby sobie zadać pytanie, jak inflacja wpłynie na opłacalność wyjazdów zarobkowych do Niemiec ? Już w roku 2012 wielu potencjalnych pracowników zada sobie podstawowe pytanie: „czy warto jechać do pracy w Niemczech ?„.

Odpowiadając na to pytanie posłużymy się świetnym przykładem. Kto teraz dysponuje siłą nabywczą 1.000 Euro, ten za 5 kolejnych lat, a więc w roku 2016 będzie posiadał z tych samych środków finansowych siłę nabywczą w wysokości 822 Euro. Daje nam to prosty obraz sprawy – dzisiejsze 1.000 Euro za pięć lat będzie warte zaledwie 822 Euro.

Czy wyjazdy do pracy w Niemczech będą nadal opłacalne ?

Praca w Niemczech będzie opłacała się emigracji zarobkowej z Polski tylko wtedy, gdy pracownicy wyjeżdżający do pracy w Niemczech będą starali się o wyższe wynagrodzenia. Należy zatem założyć, że pracodawcy zatrudniający pracowników z Polski powinni od 2012 roku płacić im więcej na godzinę niż dotychczas. Wtedy siła nabywcza polskiego pracownika będzie taka sama.

Wiedząc już teraz o mocno postępującej w Niemczech inflacji warto naprawdę nawet jeszcze w tym roku rozejrzeć się za lepiej płatną pracą, bo tej akurat w Niemczech nie brakuje. Niemcy mają pracę i za jej wykonanie są w stanie zapłacić właściwą stawkę. Problem leży bardziej po stronie pośredników, którzy zostawiają sobie zbyt dużą prowizję, a zbyt mało płacą pracownikowi, który jest wypożyczany lub delegowany.

Podejście agencji pracy i pośredników pracy wobec wynagrodzenia wysyłanych ludzi do pracy do Niemiec będzie się musiało w 2012 roku diametralnie zmienić. Już teraz brakuje w Polsce wolnych fachowców – oni mają zazwyczaj już pracę. Więcej kto niedługo pojedzie do pracy w Niemczech, skoro tak mocno spada siła nabywcza Euro ? Agencje pracy i pośrednicy pracy będą musieli więcej płacić pracownikom na godzinę. Oczywiście niektórzy pracownicy z Polski będą nadal naiwnie zgadzać się na zbyt niskie stawki wynagrodzenia proponowane przez pośredników, ale generalnie ze względu na postępującą inflację pieniądza zwiększą się w Niemczech wynagrodzenia. Trzeba tylko rozglądać się za odpowiednio płatnymi stanowiskami pracy.     

Źródło: Akademicka Wspólnota Pracy.